Z gwiazdami betlejemskimi jest tak, że często zdarza się nam totalny niewypał. Kupujemy piękną gwiazdę, przynosimy do domu przed Wigilią, a tuż po Świętach opadają z niej liście i ogólnie marnieje, potem idzie do kosza, bo nie ma dla niej ratunku. Jak temu zapobiec? Co robimy źle?